hy! Summit: innowacje na Starym Kontynencie

Krzemowa Dolina i chińskie Shenzhen nie mają monopolu na innowacyjność na polu nowoczesnych technologii. Europejskie środowiska innowacji technologicznych stają się coraz bardziej znaczącym graczem na globalnej mapie innowacyjności. Dowodzi tego sukces hy! Summit – zamkniętej nie-konferencji, która 20 marca odbyła się w poprzemysłowym kompleksie Radialsystem V w Berlinie. Właściciele i koordynatorzyRead more

3 kwietnia 2014

Krzemowa Dolina i chińskie Shenzhen nie mają monopolu na innowacyjność na polu nowoczesnych technologii. Europejskie środowiska innowacji technologicznych stają się coraz bardziej znaczącym graczem na globalnej mapie innowacyjności. Dowodzi tego sukces hy! Summit – zamkniętej nie-konferencji, która 20 marca odbyła się w poprzemysłowym kompleksie Radialsystem V w Berlinie.

Hy! Summit. Jak nowa i stara gospodarka mogą współpracować. Fot. Dan Taylor
Hy! Summit. Jak nowa i stara gospodarka mogą współpracować. Fot. Dan Taylor

Właściciele i koordynatorzy hy! Summit określają organizację jako międzynarodową sieć i platformę spotkań europejskich innowatorów technologicznych oraz ekonomicznych, a także przedstawicieli tradycyjnego przemysłu i niezależnych start-upowców. hy! Summit  w 2012 roku założyli Hans Raffauf i Aydogan Schosswald. Rok później istotnym udziałowcem inicjatywy został Axel Springer SE. Głównym celem hy! jest budowanie przestrzeni, w której mogą się spotkać „stara” i„nowa” ekonomia (korporacje ze start-upami), a także wypracowywanie modeli innowacji, które pomogą unowocześnić europejskie gospodarki, wykorzystując do tego potencjał nowoczesnych technologii. W tym roku dyskutowano nowe formy współpracy między działającymi w Europie aktorami innowacji, a także zastanawiano się nad społecznymi i cywilizacyjnymi skutkami oddziaływania nowoczesnych technologii.

Zachowawcza Europa

Klaus Hommels, inwestor m. in. Skype’a, Facebooka i Spotify wskazał szereg słabych punktów europejskiej sceny ekonomiczno-technologicznej. Europa wyzbyła się kontroli nad cyfrowymi kanałami obiegu informacji – nie posiada własnych systemów operacyjnych, linii sprzętowych, jest w pełni zależna od amerykańskiego know-how i azjatyckiej siły wytwórczej. Dużo trudniej przebiega również współpraca między przemysłem a innowatorami, zarówno tymi niezależnymi (start-upy), jak akademickimi. Brakuje platform wymiany idei i strategii rozwoju. Hommels podniósł także kwestię europejskiej bierności i zachowawczości. Zasugerował, że firmy takie jak Orange czy Deutsche Telekom powinny przejmować najbardziej obiecujące start-upy i włączać ich rozwiązania do portfolio swoich usług. Zwykle jednak dają się wyprzedzić amerykańskim korporacjom, czego przykładem jest wykupienie WhatsApp przez Facebooka. Inwestor porównał postawę europejskiej branży ICT do zachowawczości Yahoo! i Nokii wobec agresywnej polityki rozwoju Apple oraz Google.

white bookTechnologie i technokraci

Technologowie określają dziś naszą przyszłość bez wiedzy i zgody ogółu, deklarując, że działają w imię dobra wspólnego. Ale czy na pewno?

Więcej o technologiach w 213 numerze Res Publiki Nowej.

Pobierz teraz od 1 zł! »

Hommels dowodził także strategicznej wartości tworzenie integralnych ekosystemów informatycznych, opartych zarówno na sprzęcie, jak i oprogramowaniu. Google pracuje obecnie nad samojezdnymi samochodami, kontrolując jednocześnie system map i inwestując w start-upy, które opracowują aplikacje do obsługi taksówek. W ten sposób firma tworzy podstawy przyszłej dominacji rynku transportu kołowego. Dlatego inwestor, nawołując jednocześnie do wspierania małych start-upów, apeluje o utworzenie platform, które wspierałyby przepływ informacji między zainteresowanymi podmiotami i stronami. Hy! Summit ma w zamierzeniu pomysłodawców pełnić rolę jednego z takich miejsc.

Korporacje i innowatorzy

W Europie brakuje ścisłej współpracy między produkującymi oprogramowanie i sprzęt „starymi graczami” (w debatach uczestniczyli przedstawiciele firm Siemens, Bosch, Deutsche Telekom, Fraunhofer Institut) oraz środowiskiem start-upów.  Tradycyjne korporacje wnoszą know-how oraz doświadczenie biznesowe, natomiast start-upy mogą zapewnić stały dopływ innowacyjnych idei i niekonwencjonalnych rozwiązań, na które wielcy gracze z racji realizowania długoletnich strategii nie mogą sobie pozwolić. To szczególnie istotne, kiedy cykl rozwoju produktu trwa mniej niż 2 lata. Według uczestników hy! Summit digitalizacja procesów wytwórczych wyrównała bowiem szanse, zwłaszcza na polu usług opartych na oprogramowaniu. Innowacje sprzętowe obarczone są bowiem większym ryzykiem i bardziej skomplikowanym procesem rozwoju. Nie można przecież dowolną ilość razy, bez podnoszenia kosztów, „kopiować” układu scalonego, tak jak to się robi z programem. Większość zebranych zgodziła się, że połączenie sił start-upów oraz działów R&D (badawczo-rozwojowych) wielkich korporacji o ugruntowanej pozycji może przyczynić się do wypracowania nowej europejskiej ekonomii.

Siła cyfrowego tłumu

Trzecim aktorem innowacji jest „cyfrowy tłum”. Oddziaływanie crowdsourcingu oraz finansowania społecznościowego stało się widoczne w ostatnich latach, m. in. dzięki takim platformom jak Kickstarter,  (współzałożyciel serwisu – Charles Adler – wziął udział w wydarzeniu), Indiegogo w USA czy polakpotrafi.pl i wspieram.to w Polsce. Ocena zasadności realizacji pewnej idei (opracowanie produktu lub usługi) dzięki jej finansowaniu przez potencjalnych konsumentów jest korzystna zarówno z punktu widzenia start-upu, jak i wielkiej korporacji. Niezależni innowatorzy zyskują w ten sposób środki, która umożliwią wcielenie pomysłu w życie, z kolei wielkie korporacje zmniejszają ryzyko inwestycyjne, niejako „testując” rynek i potencjalny popyt na grupie tzw. early adopters. Crowdfunding pełni rolę laboratorium idei oraz akceleratora innowacji. W jednym z paneli Ralf Linder zarysował nawet model rozwoju produktu, który wykorzystuje potencjał tych sił: w start-upie zaczynamy od wymyślania idei i zbudowania prototypu, następnie gromadzimy kapitał za pomocą crowdfundingu lub tradycyjnych metod venture capital, aby wreszcie we współpracy z doświadczonym developerem (start-up współpracuje z korporacją lub też jest przez nią przejmowany) w szybkim tempie wdrożyć innowację na rynek.

Usługi na miarę

Model wykorzystujący połączenie crowdsourcingu oraz analizy big data może służyć wskazaniu kierunku rozwoju innowacji. Na podstawie analizy danych ilustrujących preferencje konsumentów oraz w wyniku badań ich aktywności w już istniejących usługach, możemy wytyczyć pewne trendy i zaprojektować kolejne rozwiązania. Analiza zachowania konsumentów będzie wzrastać wraz z pojawianiem się coraz bardziej spersonalizowanych rozwiązań z nurtu internetu rzeczy oraz wearables, czyli produktów będących rozszerzeniem tradycyjnych urządzeń mobilnych: opasek-czujników, inteligentnych zegarków. Można przewidzieć, że już za 10 lat większość domów będzie zaliczanych do tych „inteligentnych”, w podobnym horyzoncie czasowym blisko połowa samochodów będzie wyposażona w moduły samojezdne. Wszystkie te pola wiążą się z ogromnymi możliwościami opracowywania kolejnych usług i rozwiązań, które będą opierać się na personalizacji doświadczenia użytkownika.

Wartość współpracy

Tematy poruszane pdczas hy! Summit wpisują się w ogólne trendy rozwoju technologii konsumenckich: personalizację doświadczenia użytkownika, mobilność, internet rzeczy, czy analizę dużych zbiorów danych. Pod tym względem wydarzenie nie różniło się od podonych imprez technologicznych. Istotny jest natomiast fakt, że organizatorzy i starannie wyselekcjonowani uczetnicy hy! Summit starali się wypracować nowe modele współpracy, które mogą pozwolić europejskim innowatorom jak najlepiej wykorzystać te tendencje. Obecna sytuacja, w której USA zajmują hegemoniczną pozycję na rynku nowoczesnych technologii jest z punktu widzenia Starego Kontynentu niekorzystna, zarówno z perspektywy gospodarczej, jak i politycznej. Inicjtywy takie jak hy! Summit są wartościowe, ponieważ stanowią próbę wypracowania nowego modelu ekonomicznego, wykorzystującego połączony potencjał wielu grup interesów. Ten nowy model umożliwiłby Europejskim przedsiębiorstwom na konkurowanie z dzisiejszymi liderami postępu technologicznego.

 

Autor uczestniczył w wydarzeniu na zaproszenie organizatorów jako akredytowany przedstawiciel magazynu iMagazine.

Łukasz  Mirocha

Badacz, geek, publicysta, związany z Wydziałem „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie kieruje interdyscyplinarnym projektem badawczym. Zajmuje się filozofią nowych technologii oraz społecznym i kulturowym wymiarem interakcji człowieka i technologii. Autor blogu "Człowiek i Technologie", członek redakcji magazynu technologicznego iMagazine.

Dajemy do myślenia

Analizy i publicystyka od ludzi dla ludzi. Wesprzyj niezależne polskie media.