Aktualności
Nowy numer
Polityka
RPN
Strona główna
Barbara Kunz: Kto dziś przewodzi Europie?
23 maja 2025
30 grudnia 2015
I. Francja we łzach
Z początkiem roku Europę sparaliżowała wieść o zamachu na redakcję paryskiego czasopisma satyrycznego Charlie Hebdo, przeprowadzonym w odwecie za pojawiające się na łamach magazynu żarty z Islamu. Wojciech Przybylski przewidywał wówczas konsekwencje tego wydarzenia dla francuskiej, europejskiej, ale także i polskiej polityki.
Niespełna rok później w Paryżu doszło do kolejnych, jeszcze dotkliwszych ataków terrorystycznych. Tym razem zamachowcy uderzyli w kilku miejscach miasta mordując ponad sto osób. Anna Wójcik przypominała, by czcząc pamięć paryskich ofiar , nie zapominać także o tych, którzy ucierpieli w zamachu w Bejrucie, pominiętym przez większość mediów głównego nurtu.
Dramatyczne wydarzenia we Francji przebiegały w tle zażartych sporów toczonych w całej Unii Europejskiej na temat pomocy uchodźcom z Bliskiego Wschodu, których do masowych migracji zmusza konflikt w Syrii i terror Państwa Islamskiego. Największy sprzeciw wobec przyjęcia fali migrantów dało się słyszeć w krajach Europy Środkowej, w tym w Polsce, a zatem miejscach w najmniejszym stopniu dotkniętych problemem. To zwykłe tchórzostwo, twierdził Stanisław Skarżyński.
II. Zmierzch Platformy Obywatelskiej
Na długo przed końcem kadencji jasnym wydawało się, że rządząca przez dwie kadencje Platforma Obywatelska nie zagwarantuje sobie kolejnych 4 lat rządów. Główne przyczyny takiego stanu rzeczy celnie wyliczał Spasimir Domaradzki.
Na krótko przed wyborami, w licznych mediach podnoszono larum, że zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości oznacza koniec demokracji w Polsce. To nie demokracja jest zagrożona, tylko jej liberalna forma – pisał Wojciech Przybylski, i namawiał do głosowania na .Nowoczesną i Razem, zamiast delegowania głosów na zgrany duopol PO-PiS.
Najpierw przyszła porażka w wyborach prezydenckich. Bronisław Komorowski w kilka godzin po przegranej w pierwszej turze ogłosił plan zorganizowania referendum w sprawie JOW-ów. Decyzja ta stała się symbolem bezprecedensowego politycznego sukcesu Pawła Kukiza. Była także podkreśleniem bezsilności i kruchości Platformy Obywatelskiej oraz jej kandydata, uznawanego wcześniej za niekwestionowanego zwycięzcę – podkreślał Artur Celiński. Na kolejne potknięcia nie trzeba było dużo czekać.
III. Nowe partie – nowe nadzieje
Korzystając z zachwiania w dotychczasowym balansie sił, na kilka miesięcy przed wyborami powstawać zaczęły nowe podmioty polityczne. W tym lewicowa partia Razem, której – mimo skromnych początków – ostatecznie udało się osiągnąć wynik zapewniający subwencje budżetowe. Czy Razem stanie się zaczątkiem prawdziwej, silnej lewicy w Polsce – zastanawiał się Kacper Pobłocki.
Drugą, nowopowstałą formacją była .Nowoczesna Ryszarda Petru, dawnego ucznia Leszka Balcerowicza. Od początku sprawiała wrażenie, że może namieszać na scenie politycznej, szczególnie za sprawą celnego punktowania Platformy Obywatelskiej. Przewidywania te potwierdziły się w wyborach parlamentarnych. Artur Celiński pytał wówczas , co tak naprawdę jest nowoczesnego w tej partii.
IV. Prawo i Sprawiedliwość – marsz po władzę
PiS jako pierwszej partii w historii III RP udało się zdobyć samodzielną większość w parlamencie. Tuż potem rozpoczęła się powyborcza ofensywa: kontrowersyjne decyzje kadrowe, przegłosowywanie ustaw w trybie natychmiastowym, demontaż Trybunału Konstytucyjnego. Na łamach Res Publiki Michał Smoleń przewidywał kogo najbardziej zaboli „dobra zmiana”, a Artur Celiński przestrzegał Ministra Piotra Glińskiego przed cenzurowaniem sztuki.
Stanisław Skarżyński zwracał uwagę na to, co mogło umknąć uwadze opinii publicznej skupionej na kolejnych stadiach batalii o Trybunał Konstytucyjny – a mianowicie propozycję ustawy pozwalającej służbom i organom ścigania na bardzo swobodną inwigilację obywateli.
Drastyczna polityka Prawa i Sprawiedliwości uruchomiła falę protestów w całym kraju. Wojciech Przybylski zarzucał opozycji brak pozytywnego planu i ponowne skupianie się jedynie na krytyce PiS. Na tle masowego sprzeciwu najmocniej rozbłysła gwiazda Ryszarda Petru i jego ugrupowania, które w części sondaży wyprzedza już partię rządzącą. Szymon Grela ostrzegał przed konsekwencjami rosnącej popularności .Nowoczesnej.
Fot. Andrys | Pixabay
Wikimedia
Analizy i publicystyka od ludzi dla ludzi. Wesprzyj niezależne polskie media.