Komentarze
Polityka
Strona główna
Świat
Zmęczeni zwycięstwami
29 kwietnia 2025
12 lipca 2016
Jak pisze Frederic Laloux, badacz organizacji, w tym szkół: „w przeciągu wieków typy organizacji (…) wiązały się zawsze z dominującym w danym okresie światopoglądem”1. Gdy zmieniał się sposób myślenia o świecie, zmieniały się modele organizacyjne.
Model szkoły tradycyjnej
Kultura organizacyjna modelu szkoły tradycyjnej wyrosła z paradygmatu konformistycznego2. Opierała się na sztywnych, hierarchicznych strukturach, w ramach których każdy miał określoną rolę i był posłuszny odgórnie ustalonym zasadom. Panowała dyscyplina oraz nakazy, zakazy i kary. Metodą nauczania była metoda wykładowa. Przekazywane treści były odgórnie narzucane, zarówno uczniom, jak i nauczycielom, a przez to niedostatecznie respektowały potrzeby poznawcze oraz zainteresowania uczniów.
Z czasem szkoła tradycyjna zaczęła także czerpać z paradygmatu osiągnięć3. Zachowując hierarchiczną strukturę, wprowadziła między innymi metodę pracy projektowej. Wszystko po to, aby lepiej realizować cele związane z wykonywaniem założeń podstawy programowej czy osiąganiem coraz lepszych wyników, weryfikowanych ocenami.
Model szkoły demokratycznej
Prawdziwą rewolucją okazały się dopiero koncepcje angielskiego pedagoga Alexandra Sutherlanda Neilla i jego placówka Summerhill, na której dziś wzoruje się wiele szkół zwanych demokratycznymi.
Szkoła Summerhill wyrosła na gruncie paradygmatu pluralistycznego4. W ramach tego modelu relacje międzyludzkie są ważniejsze od mierzonych parametrycznie wyników nauczania. Uwzględnienie emocji oraz szacunek dla uczuć i punktów widzenia innych jest ważniejsze niż analityczna kalkulacja. Wartości te prowadzą do odrzucenia hierarchii i odgórnie wprowadzonego przywództwa, a także wzmacniania procesów oddolnych i szukania kompromisu między przeciwnymi stanowiskami.
Neill pisze: „musieliśmy wyrzec się wszelkiej dyscypliny, wszelkiego pouczania, sugerowania, wszelkich instrukcji oraz wskazań moralnych i religijnych”5. I tak w trakcie Zebrania Ogólnego głos każdego, zarówno nauczyciela, jak i ucznia jest tak samo ważny, mimo że uczniowie mają przewagę liczebną. W ramach samorządu podejmowane są prawie wszystkie decyzje poza: przyjmowaniem i zwalnianiem pracowników, organizacją zaopatrzenia, kontrolowaniem systemu pożarniczego, zakupem mebli czy doborem podręczników – tu decyduje dyrekcja i nauczyciele6 . Udział w lekcjach jest obowiązkowy tylko dla nauczycieli, ale nie dla uczniów. Uczniowie nie są egzaminowani, nie dostają ocen i nie muszą uczyć się tak długo, jak długo nie odkryją w sobie takiej potrzeby. Ważne jest doświadczanie, odkrywanie siebie i otoczenia, działalność artystyczna i uwzględnianie własnej emocjonalności.
Model szkoły integralnej
W jakim kierunku powinna dążyć nowoczesna edukacja? Czy musimy wybierać między modelem tradycyjnym a modelem demokratycznym?
Warto wyjść poza podejście albo-albo. Bo czy nie jest możliwe zaistnienie jednych i drugich rozwiązań zarazem? Laloux podkreśla, że każdy z tych modeli ma swoje słabe i mocne strony. Jeśli jednak nie będzie dochodziło do stopniowej integracji kolejnych, dobrych rozwiązań wypracowanych w ramach określonego modelu, a organizacja ograniczy się do funkcjonowania tylko w ramach jednego z nich, może dojść do zaburzenia jej funkcjonowania. Zwłaszcza, gdy będzie wdrażała wybrany model w wersji radykalnej.
Ważne jest dbanie zarówno o indywidualność, jak i o wspólnotę, zarówno o wolność, jak i odpowiedzialność, naukę i zabawę, formę wykładową i doświadczenie. Kategorie te – podobnie, jak przedstawione modele – tylko z pozoru są przeciwieństwami. Model, który Laloux nazywa ewolucyjnym lub integralnym7, pozwoli w zależności od potrzeb, świadomie korzystać z dobrodziejstw każdego z nich.
O NATO, przemocy w demokracji oraz wodzie w mieście piszemy w najnowszych numerach Res Publiki Nowej, Visegrad Insight oraz Magazynie Miasta, które są już dostępne w naszej księgarni!
Znając dobrze oba rozwiązania, a następnie je przekraczając, jesteśmy w stanie stworzyć model bardziej złożony, charakteryzujący się myśleniem integrującym, systemowym, multiperspektywicznym. Laloux pisze: „Model ten z chęcią korzysta z wszelkich obszarów poznania. Wgląd w istotę problemów można uzyskać, stosując podejście analityczne, lecz można go znaleźć również w emocjach, jeśli nauczymy się lepiej odczytywać ich znaczenie”8 . A to, jak pisze Błajet: „oznaczałoby j e d n o c z e s n e respektowanie i uczenie respektowania praw biologicznych i społecznych oraz stwarzanie warunków dla dowolnej, eksploracyjnej aktywności ucznia”9.
Materiał powstał w ramach akcji Innowacyjna Edukacja przygotowanej przez redakcje Res Publica i Edulandia.pl.
Ciąg dalszy w kolejnym artykule o edukacji integralnej.
Dominika Hofman-Kozłowska – trener, tutor. W obszarze naukowym podejmuje refleksję nad kondycją szkoły oraz rozwojem integralnej edukacji, przygotowując doktorat na Uniwersytecie Śląskim. Prowadzi szkolenia, głównie dla nauczycieli i edukatorów. Założycielka i koordynatorka Uniwersytetu Śląskiego Maturzystów. Trener Collegium Wratislaviense. Miłośniczka reportaży i odkrywania świata poprzez podróże.
Bibliografia
F. Laloux, Pracować inaczej, Warszawa 2015
A. S. Neill, Summerhill. Szkoła Wolnych Ludzi, Warszawa 2014
P. Błajet, (Nie)przypadkowa edukacja, Toruń 2016
1. F. Laloux, Pracować inaczej, Warszawa 2015, s. 22.
2. Termin „Konformistyczny” używany jest między innymi przez Loevingera, Cook-Greutera i Wade’a. Ten etap odpowiada „Niebieskiemu” z koncepcji Dynamiki Spiralnej; „Interpersonalnemu” Kegana; „Dyplomacie” i „Ekspertowi” Torbeta; „Konkretno operacyjnemu” Piageta. F. Laloux, Pracować…, s. 27.
3. Termin „Osiągnięcia” jest zapożyczony od Wade’a. Ten etap odpowiada „Mentalnemu” Gebsera; „Samoświadomemu” i „Sumiennemu” Loevingera i Cook-Greutera; „Instytucjonalnemu” Kegana; „Nastawionemu na sukces” Torbeta”, „Formalno-Operacyjnemu Piageta; „Oranżowi” ze Spiralnej Dynamiki. Często po prostu nazywany nowoczesnością. F. Laloux, Pracować…, s. 34.
4. Ten etap odpowiada „Indywidualistycznemu” Loevingera i Cook-Greutera; „Indywidualiście” Torberta,„Afiliacyjnemu” Wade’a; „FS” Gravea; „Zieleni” z koncepcji Dynamiki Spiralnej. Często po prostu nazywany ponowoczesnością”. F. Laloux, Pracować…, s. 42.
5. A. S. Neill, Summerhill. Szkoła Wolnych Ludzi, Warszawa 2014, s. 15.
6. Ibidem, s. 73.
7. Ten etap rozwoju organizacji odpowiada „Integralnemu” Gebsera; „Zintegrowanemu” Lovingera; „Intepersonalnemu” Kegana, „Żółtemu” ze Spiralnej Dynamiki; „Samorealizacji” Maslowa. Często jest nazywany integralnym. F. Laloux, Pracować inaczej…, s. 59.
8. Ibidem, s. 63.
9. P. Błajet, (Nie)przypadkowa edukacja, Toruń 2016, s. 11-12.
fot. archiwum własne, autor: Edyta Zawiązalec
Analizy i publicystyka od ludzi dla ludzi. Wesprzyj niezależne polskie media.