Nowy numer
Nadchodzi zmiana
30 października 2025
27 maja 2025
Donald Tusk, przemawiając w Gnieźnie, wskrzesił ducha Piastów, by nadać ramy strategii, która ma wynieść Polskę na pozycję regionalnego lidera. „Doktryna piastowska” opiera się na trzech filarach: najsilniejszej armii w regionie, najdynamiczniejszej gospodarce i mocnej pozycji politycznej w Europie i świecie. To ambitny plan, który wpisuje się w szerszy kontekst przebudowy Zachodu w obliczu wojen handlowych, agresji Rosji i rosnących wpływów autorytarnych reżimów. Jak pisaliśmy w numerze rocznym Res Publice Nowej „Bezpieczeństwo gospodarcze, głupcze!”, powrót do polityki opartej na sile jest nieuchronny. Ale czy Polska, wciąż ustępująca potencjałem Francji, Wielkiej Brytanii czy Niemcom jest gotowa na tę rolę? Tusk nieprzypadkowo wybrał Gniezno i obecność najwyższych władz, w tym polityków Prawa i Sprawiedliwości i Prezydenta Andrzeja Dudy, by ogłosić określić narodową doktrynę. Zasygnalizował, że chce, by była ona ponadpartyjna, wykraczająca poza kampanijną retorykę przed wyborami prezydenckimi. Przemówienie z 25 kwietnia 2025 roku było wezwaniem do jedności w obliczu końca ery „beztroskiej prosperity”. Bo przecież ostatnie 35 lat pozwoliło Polsce na bezprecedensowy skok cywilizacyjny, ale teraz przychodzi czas próby. A właśnie w trakcie kampanii wyborczej pojawiają się pytania o kontynuację kursu na zbrojenia, które wymagają nie tylko miliardów złotych, ale i politycznej woli utrzymania tego kursu przez dekady.