Aktualności
Nowy numer
Polityka
RPN
Strona główna
Barbara Kunz: Kto dziś przewodzi Europie?
23 maja 2025
25 maja 2015
Każda zmiana budzi niepokoje. Zwłaszcza, gdy dochodzi do niej na tak istotnym stanowisku, jak Prezydent RP. Chociaż to nie jest mój kandydat, to wybór Andrzeja Dudy może w dłuższej perspektywie okazać się najlepszym, co mogło się zdarzyć naszej demokracji.
Szkoda Bronisława Komorowskiego. Tym bardziej, że jego porażka jest wynikiem nie tego, jakim był Prezydentem, ale efektem rządów Platformy Obywatelskiej. Skoro jednak jego sztab nie był w stanie przyjąć do wiadomości, że nie wystarczy po prostu nie przejechać po pijanemu zakonnicy i słuchać innych rad Adama Michnika to nie ma się co dziwić. Swoją drogą to miłe, że arogancja spotkała się z konsekwencjami. Warto pamiętać o tym przed wyborami parlamentarnymi. Tym bardziej, że nie ma w nich pierwszej tury, po której można by w końcu zabrać do pracy.
Demokracja zadziałała. Pozwoliła kandydatowi, który prowadził lepszą kampanię wygrać wybory. Okazało się, że jest z kim przegrać i tak samo jak Ryszard Grobelny, Komorowski padł ofiarą złudnej wiary w to, że wyborcy wcale nie chcą się polityką zajmować. To fantastyczna wiadomość i nadzieja, że wszyscy, którzy nie mają dzisiaj z kim przegrać – Wojciech Szczurek czy Tadeusz Ferenc -nie osiądą nigdy na laurach i z obawy przed swoim Jaśkowiakiem czy Dudą będą musieli reformować nie tylko swoje miasta, ale także sposób uprawiania swojej polityki.
Ktoś byłemu Prezydentowi podpowiedział, że jak ludziom jest dobrze, to nie będą chcieli żadnej rewolucji. Okazało się jednak, że części elektoratu jest na tyle dobrze, że zamarzyła o tym, żeby było jeszcze lepiej. Nawet jeśli w krótkiej perspektywie lepsze może okazać się wrogiem dobrego, to z pewnością ta decyzja przysłuży się jesiennej kampanii parlamentarnej. Platformerski niedźwiedź będzie musiał zbudzić się z zimowego snu, a PiS postara się, jak nigdy wcześniej. Na dodatek nie będziemy skazani na nudny duopol, bo na zapleczu do wyborów już szykują się zarówno ludzie Kukiza, jak i nowe inicjatywy typu Partia Razem. Jest też przecież NowoczesnaPL, która nie pogardzi tym, co zostanie z Platformy. Skoro Duda mógł wygrać z Komorowskim, to inni mogą pokonać Platformę.
Dla tych, którzy zaś stoją obok polityki, chociaż w istocie robią ją na co dzień, to również może być fantastyczna wiadomość. Mimo, że gdzieś tam kryje się Macierewicz i państwo ideologiczne, w najbliższych miesiącach możemy pomóc zmienić Polskę na lepsze. Także zamiast się pakować pomyślcie o tym, w jaki sposób zaangażować się w sprawy wspólnoty i zbudować takie społeczeństwo, o jakim marzycie. Powodzenia!
Analizy i publicystyka od ludzi dla ludzi. Wesprzyj niezależne polskie media.