Biblioteka
Darmowe
Bezpieczeństwo gospodarcze, głupcze! – RPN 5/2024
26 marca 2025
9 lipca 2012
Zastanawiające, z jaką łatwością zachłystujemy się myśleniem wtórnym i przykrojonym do potrzeb i możliwości uśrednionego czytelnika, kolejnymi wcieleniami pop-marksizmu, psychoanalizy, neoliberalizmu, feminizmu, filozofii chrześcijańskiej czy krytyki genderowej, zapominając jednocześnie o umysłach wybitnych i niepokornych.
Są dwie okoliczności sprawiające, że publicystyka polityczna, z natury swej nietrwała, bo zanurzona bez reszty w historycznej ulotności, może się oprzeć niszczącej próbie czasu. Musi ona, po pierwsze, opisywać zdarzenia i procesy wyjątkowe, z jakichś powodów kluczowe dla dziejów danej społeczności, po drugie zaś, owe fakty musi autor naświetlać w sposób oryginalny, najlepiej korzystając z własnej, uprzednio w tym celu wymyślonej teorii.
Jednoczesne pojawienie się obu okoliczności zdarza się bardzo rzadko. O ile bowiem sporo jest publicystycznych odniesień do spraw ważnych – któryż z piszących wątpi, że to właśnie on dostrzegł coś niezwykle istotnego dla swojej publiki? – o tyle posługiwanie się własną strukturą eksplanacyjną nie zdarza się prawie nigdy. Zazwyczaj publicystyka jest doraźnym komentarzem, nierzadko podkolorowanym emocjonalnie i czerpiącym z naprędce pożyczonych idei. Nie jest to zarzut, ale jedynie konstatacja obowiązującego standardu. Niemniej jednak, wskazane własności rzeczonego rodzaju pisarstwa, skazują jego wytwory na życie krótkie, burzliwe, okupione szybką i nikogo nie obchodzącą śmiercią.
Trafiająca obecnie do rąk czytelnika „Polska droga od socjalizmu” Leszka Nowaka unika tego smutnego losu. Składające się na tę kapitalną książkę pisma polityczne wybitnego poznańskiego filozofia publikowane w latach 1980-1989, nie tylko odnoszą się do fascynującego okresu ostatniej dekady PRL-u, kluczowego dla zrozumienia najnowszych dziejów Polski, ale przede wszystkim pokazują, co potrafi zdziałać publicysta, który miast sięgać do nasyconego banałami i mylącymi pół-prawdami zdrowego rozsądku, woli czerpać inspirację z własnych modeli teoretycznych.
Analizy i publicystyka od ludzi dla ludzi. Wesprzyj niezależne polskie media.